Pyszne zielone pesto Nataszy

Moja przyjaciółka Natasza ma swój pomysł na pesto - zamiast drogich i trudno dostępnych orzeszków piniowych dodaje siekane migdały i znacznie mniej czosnku niż to sugerują tradycyjne przepisy na zielone pesto z bazylii. Jej pesto jest przepyszne i wszyscy zawsze bardzo je chwalą, nawet ci którzy nie lubią tradycyjnego pesto. Dlatego sprzedaję i Wam jej przepis.

Dzisiaj pesto Nataszy stanowiło mój obiad.


Zapomniałam sfotografować oliwy z oliwek:(

Składniki:

2 krzaczki bazylii
1/3 - 2/3 (wedle upodobań) dużego kawałka parmezanu lub innego twardego, długo dojrzewającego sera
1 ząbek czosnku
1 paczka krojonych migdałów
kilka łyżek oliwy z oliwek
pieprz i sól wedle uznania

Wszystko siekamy za pomocą rozdrabniacza do żywności i mieszamy ze świeżo ugotowanym makaronem.

A Wy lubicie pesto?




Comments

  1. Och tak, uwielbiamy :) Najczęściej kupuję w Lidlu, a takiego własnoręcznie robionego nie miałam okazji spróbować. Dziękuję za przepis - zapisuję proporcje :)

    ReplyDelete
  2. Ja bym się o proporcje nie martwiła,oczywiście bez przesady, ale najlepszy jest sposób na oko;) wtedy pesto ma za każdym razem odrobinę inny smak. Moim zdaniem domowa wersja jest tysiąc razy lepsza, bardziej aromatyczna, zdrowsza i przede wszystkim smaczniejsza, niż ta ze sklepu. Oczywiście liczą się składniki, tzn. bez twardego sera typu parmezan się nie obejdzie, nie można go zastąpić zwykłym serem żółtym (można znaleźć tańsze odpowiedniki np, Dziurgas, są inne, także polskie, ale nie pamiętam w tej chwili nazw). Muszę spróbować z mniejszą ilością czosnku, ach już leci mi ślinka;) I warto jeszcze pamiętać o jak najkrótszym blendowaniu bazylii, która traci cenne składniki przy długiej obróbce.

    Kasiu chciałam Ci podziękować, za to że prowadzisz bloga, uwielbiam Cię za rzeczowość i profesjonalizm, bez zbędnych opisów przyrody;) stęskniłam się za Tobą na youtube:)mam nadzieję, że częściej będzie Cię można 'usłyszeć' tutaj.
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego Tobie i Twojej rodzinie.

    ReplyDelete
  3. Pesto uwielbiam! Takiego przepisu nie robiłam. Koniecznie muszę spróbować.

    ReplyDelete
  4. Nigdy nie jadłam, bo jesteśmy mięsożercami i zawsze robiliśmy spaghetti bolognese, ale chyba czas spróbować :)

    ReplyDelete

Post a Comment